Warto przeczytać

Bruksela 18 marca 2020 Grandplace

Tam gdzie szeroką jak morze ulicą, szło niegdyś tysiące żywych trupów. Z przewlekłą serca martwicą. A tuż obok stał człek, jak gdyby na wózku. Ubogi. Patrząc, utracił nogi. A dzisiaj przecierając oczy. Widzi. Postać pochyloną, sędziwą ale radosną. Idzie człek, obleczony wiosną. I znów widzi. Gdzie są oni. Żywe trupy i serc inwalidzi. Cud! Człowiek ubogi, rusza dalej. Naprawdę cud. Odzyskał nogi. Mówiąc wprost. Tak! To wielki post. A co po nim nastanie? Panie! Człowiek z martwych, na nowo powstanie. Alleluja! Alleluja! Alleluja! Może na wieki? Albo chwilowo? Po to by go, zabić na nowo. Zrobić to mogą, ale nie muszą. Oni są także, obdarzeni duszą. Ci, sami przez siebie przeklęci. Co za nic mają słowa miłości, prawdy i pamięci. .

Kapitan Kazimierz Kamieński – Huzar

Kim był "Huzar", kim jego ludzie? Dlaczego jego postać wciąż budzi emocje? Kazimierz Kamieński urodził się 18 stycznia 1919 roku w Markowej Wólce, niedaleko Hodyszewa.
Kamieńscy zaliczani byli do bogatszej szlachty, pielęgnującej tradycje, dla tych ludzi nieobce były pojęcia Bóg, Honor i Ojczyzna. Ojciec Kazimierza, Franciszek uważany był za "piłsudczyka".

Pamięć o Żołnierzach Wyklętych to nie tylko 1 marca i oficjalne święta, to codzienna praca i brak przyzwolenia na pisanie naszych dziejów od nowa

Z racji obchodzonego 1 marca Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych" postanowiłem zamieścić tę krótką notkę. (Jarosław Kaczyński / ze strony wpolityce.pl)